Termin DDA odnosi się do osób,
które wychowały się w domu z problemem alkoholowym, co spowodowało, że
nabrały konkretnych cech które stały się składnikiem ich osobowości. Charakterystyczny sposób funkcjonowania wykształcony w dzieciństwie był po prostu sposobem na przeżycie i na poradzenie sobie w trudnej sytuacji, w życiu dorosłym natomiast, staje się dużym obciążeniem i przeszkodą do pełnego cieszenia się życiem.
Typowe cechy jakie przejawiają DDA:
- zgadują co jest normalne
- są dla siebie bardzo surowi i krytyczni
- brak im konsekwencji w działaniu
- trudno im przeżywać radość
- mylą miłość z litością
- traktują siebie bardzo poważnie, brak im dystansu
- są nieufni wobec innych
- ciągle poszukują dowodów uznania
- są albo nadmiernie odpowiedzialne albo nadmiernie nieodpowiedzialne
- są niezwykle lojalne nawet w stosunku do osób, które na to nie zasługują
- przesadnie reagują na zmiany, na które nie mają wpływu
Wszystkie powyższe cechy bardzo utrudniają dorosłe życie. Syndrom
DDA, choć nie jest chorobą to obciąża i jeśli nie zostanie
przepracowany na terapii, może bardzo negatywnie wpływać na dalsze
życie. Warto wiedzieć, że dorastanie w domu w którym jest
problem alkoholowy niesie ze sobą mnóstwo ciężkich doświadczeń i
przeżyć, które powodują że dorośli już ludzie ciągle są psychicznie zakotwiczeni w dzieciństwie.
U
DDA nie ma spójności między światem zewnętrznym, a wewnętrznym. Mimo
tego, że często bardzo dobrze radzą sobie w życiu, są lubiani i odnoszą
sukcesy, nie widzą tego
Warto też wspomnieć o
terapiach dla DDA, które prowadzone są w większości miast w Polsce. Są
one bezpłatne, w ramach NFZ; najczęściej mieszczą się przy ośrodkach AA
lub w poradniach psychologicznych. Forma terapii jest dowolna, jednym
odpowiada tryb indywidualny, innym bardzo pomagają spotkania z innymi
ludzi, jaką daje terapia grupowa. Warto też dodać, że podczas terapii grupowej obowiązuje anonimowość, nikt nikogo nie ocenia ani nie krytykuje, nie ma też przymusu mówienia.
Jak wygląda terapia
Sama
terapia nie jest łatwa ani przyjemna. Po pierwsze dlatego, że w jej
trakcie wracają wspomnienia z dzieciństwa co powoduje, że człowiek ponownie zaczyna je
przeżywać. Na początku wraca ogromne poczucie krzywdy i żalu za domem
którego nigdy się nie miało. Czuje się też pretensje do życia o to, że to akurat my doświadczyliśmy takiego a nie innego losu.
W
trakcie terapii grupowej ludzie opowiadają o swoich przeżyciach i jak
się okazuje, są one czasami naprawdę przerażające. Zaniedbania ze strony
rodziców, awantury, przemoc, pokazują jaki ciężar DDA noszą w sobie. Co ciekawe, poznanie ludzi z podobnymi doświadczeniami daje niesamowitą siłę i
poczucie, że jest na świecie ktoś, kto nas naprawdę rozumie.
W trakcie terapii
przychodzi taki moment w którym DDA zaczyna akceptować swoją przeszłość
i już z nią nie walczy. Następuje zrozumienie alkoholizmu i ich wpływu
na bliskich; zaczyna się dostrzegać w jak chorym systemie się
funkcjonowało. Akceptacja przeszłości nie musi wiązać się z wybaczaniem,
bo nikt do tego na terapii nie będzie namawiał, po prostu chodzi o to
aby zrozumieć to co się stało i zacząć nowe życie, już bez obciążeń
wyniesionych z dzieciństwa.
Oczywiście, nikt po terapii nie zapomina o przeszłości, ale same doświadczenia już tak nie bolą i można na nie spojrzeć z perspektywy dorosłej osoby a nie dziecka alkoholika. Przychodzi taki moment w którym zaczynamy siebie lepiej postrzegać, odzyskujemy poczucie własnej wartości i potrafimy otworzyć się na innych.
Oczywiście, nikt po terapii nie zapomina o przeszłości, ale same doświadczenia już tak nie bolą i można na nie spojrzeć z perspektywy dorosłej osoby a nie dziecka alkoholika. Przychodzi taki moment w którym zaczynamy siebie lepiej postrzegać, odzyskujemy poczucie własnej wartości i potrafimy otworzyć się na innych.
Jeśli jesteś DDA i zastanawiasz się nad terapią,
pamiętaj, że nigdy nie jest za późno aby to przepracować. Za pomocą
terapii można zyskać nowe, lepsze życie i ja jestem na to żywym dowodem :)
Daga
fot.unsplash.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz