poniedziałek, 6 marca 2017

PUŁAPKA PORÓWNYWANIA SIĘ


Porównywanie do innych osób w różny sposób na nas oddziałuje, jednak przede wszystkim pozwala nam określić punkt odniesienia w stosunku do samego siebie. Patrząc na innych jesteśmy w stanie ocenić własną pozycje życiową. Porównywanie może nas frustrować, poprawiać nam samopoczucie jak i motywować do działania. Frustracja dotyczy sytuacji kiedy porównujemy się do osób, które mają lepiej niż my, w momencie kiedy mamy na myśli tych co mają gorzej, podświadomie pocieszamy się i jest też trzecia sytuacja kiedy obserwujemy tych którym powodzi się a ich przykład staje się dla nas motywacją i inspiracją do działania.

Najczęściej porównujemy się z tymi lepszymi, ładniejszymi i bogatszymi. I nic oprócz frustracji z tego nie wynika
Za nagminnym porównywaniem się stoi bardzo niskie poczucie własnej wartości. Jeśli nieustannie porównujemy się do tych co mają lepiej, popadamy w frustrację. Czujemy też żal, że nam się tak nie powiodło a co najważniejsze: nie dostrzegamy tego, ile ta osoba wkłada wysiłku lub pracy, żeby mieć to co nam imponuje. I to jest właśnie ta pułapka, ponieważ najczęściej sami nie zrobiliśmy nic aby też mieć takie osiągnięcia.

Aby porównywanie miało pozytywny sens, musi mobilizować do działania

Ludzie którzy nam imponują, powinni działać na nas motywująco a nie być źródłem popadania w kompleksy i wpadania w poczucie niższej wartości. Jeśli chcielibyśmy zmienić pracę a nic w tym kierunku nie robimy, to nic się samo nie zmieni, jeśli porównujemy się do kogoś kto zna biegle dwa języki obce a sami nawet nigdy nie chcieliśmy się ich uczyć,  to też tkwimy w ślepej uliczce. Często widzimy sam efekt, a nie widzimy ogromu pracy jakie poprzedzają osiągniecie celu. Co możemy w takiej sytuacji zrobić? Naśladować ludzi którzy osiągnęli to co my również chcielibyśmy posiadać i patrzeć na nich jako na inspirację a nie powód do frustracji.

Nagminne i obsesyjne porównywanie się z tymi co mają lepiej przypomina gonitwę za króliczkiem, którego nigdy się nie złapie

Aby nie popadać w smutek i rozgoryczenie przez ciągłe porównywanie, należy popracować nad swoim poczuciem własnej wartości. Jeśli zobaczymy nasze dobre i silne strony i właśnie na nich się skupimy, jakiekolwiek porównanie do innej osoby nie zachwieje naszym dobrym samopoczuciem. 

Ważna jest zgoda na niedoskonałość

Jeśli ambicja i wysokie oczekiwanie od siebie i od życia powodują, że nieustannie uważamy że do niczego nie doszliśmy i jesteśmy nudni i nieciekawi, popadamy w pułapkę frustracji. Wtedy przychodzi taki moment w życiu kiedy trzeba sobie jasno powiedzieć: to co, że nie wyglądam jak modelka, nie jestem profesorem i nie jeżdżę nowym samochodem z salonu?  Nic. To nie jest potrzebne aby dobrze się ze sobą czuć.

Dobrze jest po prostu zachować zdrowy rozsądek i wytłumaczyć sobie że zawsze będą  ludzie, którzy są atrakcyjniejsi, lepiej sytuowani, mają lepszą pracę i większe pieniądze a takie ciągłe porównywanie do niczego dobrego nie prowadzi.

Poczucie własnej wartości jest kluczem do tego aby porównywanie do innych nie działało na nas destrukcyjnie a jedynie było inspiracją i motywacją do działania. Jeśli ciągle chcemy być tacy jak inni, a siebie nie umiemy siebie docenić, nigdy nie będziemy szczęśliwi.


Daga
fot.unsplash.com 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz